Opis materiału filmowego
W całym sporze o Sąd Najwyższy i ustrój sądownictwa w Polsce uwadze umyka bardzo istotna kwestia. Zaproponowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości zmiany w tym obszarze, które są bardzo kontrowersyjne, dotknęłyby przede wszystkim nas, zwykłych obywateli.
Moje osobiste doświadczenie jest przykładem na to, że niezależny Sąd Najwyższy jest organem do którego skutecznie można złożyć skargę. Jako poseł na Sejm RP VII kadencji i kandydatka w wyborach parlamentarnych zarządzonych na dzień 25.10.2015 r., wraz z całą swoją rodziną oddałam głos w obwodowej komisji wyborczej nr 33 w Katowicach – Podlesiu, właściwej ze względu na nasze miejsce zamieszkania. Co oczywiste, jako osoba pełniąca funkcję posła na Sejm RP i ubiegająca się o reelekcję oddałam głos na samą siebie. Moi najbliżsi, a także znajomi i sąsiedzi również zagłosowali na mnie. Tymczasem w świetle treści protokołu z głosowania w obwodowej komisji wyborczej nr 33 w Katowicach – Podlesiu, w obwodzie tym nie otrzymałam żadnego głosu. Ponieważ wynik 0 wydał mi się nieprawdziwy i niemożliwy, złożyłam do Sądu Najwyższego protest wyborczy. W moim przypadku procedura ta zadziałała. Sąd Najwyższy uznał moje zarzuty za zasadne. Pozwoliło mi to odnieść moralne zwycięstwo!
Każdy z nas może znaleźć się kiedyś w sytuacji, w której będzie szukał pomocy i obrony swojego interesu przed Sądem Najwyższym. Każdy z nas chciałby zapewne wtedy, by instytucja ta była niezależna, niezawisła i wydała sprawiedliwy wyrok.
Szczegóły filmu
- Data 6 grudnia 2017
- Tagi
Komentarze są wyłączone